Sentymentalnie. Czas nieubłaganie mija. Zasuwa. Kolejny raz noc cichcem kradnie odrobinę dnia. Zanim się spostrzeżesz będziesz kończyć pracę nocą. Mimo tego z upływem lat zaczęłam doceniać każdą porę roku. Każda ma w sobie coś na co czekam. Nawet marznący nos ma swój sens.
Rok temu Kaśka Kmiecińska mocno zainspirowała mnie do założenia bloga. Powstała strona. Była autorką pierwszych sesji. Od tamtej pory współpracowałam z dwiema fotografkami. Coś się zaczęło. W poczekalni kiełkują kolejne pomysły, których realizacji nie mogę się doczekać.
Ta archiwalna sesja powstała w jeden z pięknych, jesiennych dni. Wrocław zamienił się w paletę barw. W słońcu mieniła się siena palona, rubin i cynober. Wzdłuż nastrojowych uliczek na południu Wrocławia, ciągną się rzędy starych willi. Brukowane ulice. Gdzieś tam udało nam się znaleźć stary samochód marki polonez.
Stylizacja z nastrojem i otoczeniem stworzyła spójną całość. Kratka zarówno w ubiegłym jak i obecnym sezonie zdobywa wybiegi. Idealnie dopasowana sukienka to unikatowa zdobycz. Długi rozporek, ciągnący się wzdłuż uda nadaje jej charakteru i zmysłowości. Słońce jesienią bywa zdradliwe, dlatego dobrze jest się czymś otulić. Przyjemna owieczka idealnie spełnia swoją rolę, potrafi dodać ciepła w chłodniejsze dni.
photography Katarzyna Kmiecińska
photography Katarzyna Kmiecińska
photography Katarzyna Kmiecińska
(Zara shoes, Vintage dress, faux fur & basket)
[…] Natomiast inna moje ulubiona retro stylizacja, która nie straciła na aktualności znajdziecie TU. […]