Showing 4 Result(s)

Self Love

Czas na wpis z serii #polishbrandsyouneedtoknow. Po raz kolejny inspiracja Italią. Nic nie poradzę, że lubię takie klimaty. Z tą różnicą, że marka Self Love pochodzi z naszego rodzimego podwórka.

Jak nazwa wskazuje Self Love to w pewien sposób wyrażenie miłości do samej siebie, otulenie naszego ciała szlachetną tkaniną oraz podkreślenie w najlepszy sposób wspaniałej kobiecej sylwetki. Sukienki są jak dla mnie obłędne. Świetny krój oraz oryginalny print. W asortymencie marki znajdziecie jednak więcej perełek: bluzki, spodnie czy akcesoria. Nazwy produktów inspirowane są językiem włoskim i miejscami, które można znaleźć na mapie Italii, szczególnie słonecznej Sycylii. Niestety ceny plasują się dość wysoko. Póki co traktuję projekty marki jako piękną inspirację.

Wszystkie produkty Self Love znajdziecie stacjonarnie przy ul. Mokotowskiej 59 w Warszawie oraz w sklepie internetowym Selflove.pl.

żródło: http://selflove.pl/

Lana Nguyen

Mam słabość do typowo kobiecych ciuchów. Falbanki, koronki, marszczenia czy zmysłowe tkaniny. W sukienkach czy spódnicach mogłabym chodzić na okrągło. Chociaż nie zawsze tak było. Dawniej bardziej od sukienek wolałam jeansy, natomiast od romantycznych bluzek kolorowe bluzy. Teraz natomiast czuję, że dojrzałam do tych wszystkich kobiecych detali i rewelacyjnie się w nich czuję. Jestem też bardziej świadoma swojej sylwetki, jej wad i zalet. Co niezmiernie pomaga w kompletowaniu garderoby.

I tu wpadłam na trop kolejnej polskiej marki, która na tym kierunku bazuje. Lana Nguyen przyciągnęła moją uwagę niezwykle zmysłowymi projektami w których czuć magię. I nie chodzi tu o print w postaci gwiazdek z ostatniej kolekcji. Na stronie marki czytam, że projektantka łączy wpływy europejskie oraz orientalne. Coś w tym jest. Tkaniny, kroje, wzory. Trochę przywodzi na myśl arabską księżniczkę w europejskim wydaniu.

Lana Nguyen składa się z dwóch nurtów Ready to Wear czyli odzież na co dzień oraz Premium czyli ubrania tworzone w unikatowych seriach. Wszystko produkowane jest w Polsce z najwyższej jakości tkanin. Jeśli ktoś lubi takie lekko sielskie anielskie klimaty to myślę, że się bez problemu w nich odnajdzie. Co więcej projekty tworzone są na zamówienie, idealnie dopasowane do Twoich wymiarów.

Oprócz odzieży na stronie marki znajdziemy także piękną, zmysłową bieliznę. Romantyczne koronki i siateczki, które pięknie prezentują się na kobiecym ciele i pobudzają męską wyobraźnię.

źródło: https://lananguyen.com/

Cat Cat Studio

Dzisiaj kolejny tekst z cyklu #polishbrandsyouneedtoknow.  Tym razem zainspirowany wakacyjnymi doświadczeniami. 

W podróże górskie albo raczej nastawione na dużą aktywność zazwyczaj zabieram legginsy i jest ok. Nawet powstał o tym tekst.  Co innego, gdy wybieramy się w miejsce gdzie fajnie jest mieć jakąś sukienkę. Na co wówczas zwracam uwagę? Na to ile miejsca zajmuje oraz na „gniotliwość”.  Jakkolwiek to nie brzmi. Opanowałam już do perfekcji zwijanie sukienek i bluzek w zgrabny rulonik, tak aby się w miarę nie pogniotło i nadawało do noszenia po rozwinięciu. Najlepiej sprawdzają się zwiewne „czesane wiatrem ” sukienki lub z takich tkanin, które dobrze się rozprostowują a pogniecione nie wyglądają źle.

Słyszeliście o Cat Cat Studio? Projekty marki są przede wszystkim minimalistyczne i proste. Świetnie sprawdzą się w podróży. Wygodne, naturalne i wielofunkcyjne. Plaża, miasto, a może żaglówka. Natomiast, gdy w bagażu znajdzie się miejsce na szpilki i czerwoną szminkę to mamy kreację wieczorową. Oczywiście moją uwagę przykuł detal w postaci sznureczków na plecach. Naturalnie podkreślają kobiecą sylwetkę. 

Kilka moich ulubionych modeli poniżej.

 źródło: http://catcat.eu/

Paso a Paso

Kolejny tekst z cyklu #polishbrandsyouneedtoknow. Tym razem chciałabym przedstawić Wam ciekawą polską markę obuwniczą Paso a Paso. 

Autorkami Paso a Paso są dwie siostry – Marta Kapusta i Paulina Majchrzak. Ich przygoda z obuwiem miała swój początek w rodzinnej firmie. Projekty wykonują samodzielnie a buty są produkowane ręcznie, z najwyższej jakości skór naturalnego pochodzenia.

Buty Paso a Paso to taka trochę klasyka i przede wszystkim wygoda. Z naciskiem na solidne wykonanie i staranne wzornictwo. Ponadczasowość przełamana detalami.  A jak już pisałam na mnie detale działają bardzo. Ponadto to inwestycja na lata a nie na sezon. 

Osobiście zdarza mi się z formami obuwia zaszaleć, daję się czasem ponieść trendom. Jakiś nietypowy kolor, kwiatki, błyskotki czy ekstremalny obcas.  Jednak, gdy cały dzień muszę być na nogach lubię mieć tak zwane porządne buty. Niestety lubię też jak są wysokie, nawet na co dzień i tu już trzeba zwrócić uwagę na jakość. Wówczas chodzenie na wysokości od rana do wieczora jest możliwe i całkiem przyjemne.

Buty marki można kupić stacjonarnie Częstochowie na ulicy Wilsona 30 oraz na stronie  http://www.pasoapaso.pl.

   źródło: fanpage pasoapaso

źródło: fanpage pasoapaso

źródło: fanpage pasoapaso

źródło: fanpage pasoapaso